W styczniu 2012 r. podczas biwaku zimowego w kaplicy Matki Bożej Opiekunki Turystów przy szczycie Okrąglicy w pobliżu Hali Krupowej zobaczyłem napisaną na desce Balladę o Frassatim, patronie turystów. To było pierwsze spotkanie i inspiracja, by dowiedzieć się kim był.
Ponad 2 lata później zostałem w Rybniku przez ks. Krzysztofa Nowrota zaproszony do grona Towarzystwa Ciemnych Typów. Później jeszcze okazało się, że w pobliżu żyją również inni, bardziej lub mniej bliscy mi ludzie, na których drodze też stanął P. G. Frassati i pozytywnie napiętnował ich życie.
P. G. Frassati jest mi szczególnie bliski poprzez umiłowanie gór i działalność charytatywną. Dodaje siły i odwagi w zachowaniu chrześcijańskiej postawy „nawet wówczas, gdy to kosztuje”. Chociaż był młodszy niż obecnie moi synowie, poprzez integrację z TCT pozwala mi czuć się młodym. Wierzę, że poprzez jego wstawiennictwo spływają łaski również na moją rodzinę i że pomaga nam zmierzać w górę. Jest idealnym wzorcem do naśladowania nie tylko dla młodych. Verso l'alto!
-Adam