Sam fakt, że zostałem Ciemnym Typem pomógł mi niesamowicie w codziennej modlitwie - stała się ona zdecydowanie przyjemniejsza i regularna (zorganizowanie, pory dnia, itp.). Sam Frassati także umacnia mnie swym błogosławieństwem, dodając mi sił na każdy dzień łaskami, o które go proszę. Dzięki tym krótkim rozmowom z Pier Giorgiem zbliżyłem się do Boga. Pozwoliło mi to bez stresu i z pewnością siebie przejść przez klasę maturalną oraz egzamin dojrzałości. Wsparcie udzielane Ciemnym Typom, i nie tylko, przez błogosławionego Frassatiego zdecydowanie zasługuje na to, by zaliczyć go w krąg świętych. Niech czuwa nad nami i wspiera w trudnych chwilach, a my prośmy go o wszelkie potrzebne łaski. W końcu mało nas, ale dobrych jak makaron! :)
-Jakub