Pier Giorgio jest dla mnie przykładem, że dobrze jest żyć aktywnie. Tak jak on kocham wędrówki górskie, narciarstwo, spotkania z przyjaciółmi, podróże. Odkrywam obecność Pana Boga w naturze, uwielbiam Go w pięknym świecie, który dla nas stworzył.
Pier Giorgio uczy mnie innego patrzenia na ludzi ubogich. To dla mnie bardo trudne, szczególnie kiedy w codziennym pośpiechu mijam bezdomnych na ulicach. Ale chcę dostrzegać w nich Chrystusa.
Pier Giorgio pomógł mi bardzo w ostatnim czasie na studiach - łączę dwa kierunki na różnych uczelniach i miałam problemy z zaliczeniem niektórych przedmiotów. Rozpoczęłam nowennę do P.G. i jestem pewna, że wyprosił on u Pana Boga pomyślne dla mnie zakończenie tych trudności.
Z Pier Giorgio spotkałam się bliżej podczas czuwania przy jego relikwiach w kościele dominikanów na Służewie (na ŚDM 2016). W moim sercu była wtedy przeogromna radość. Po Mszy Świętej spędziliśmy wieczór z Panem Jezusem w Najświętszym Sakramencie. Byłam bardzo szczęśliwa, że razem z Pier Giorgio, ze znajomymi osobami ze wspólnot i duszpasterstw akademickich oraz z młodzieżą z wielu krajów rozpoczęliśmy ŚDM od radosnego uwielbienia Chrystusa.
Chwała Panu!
-Olga